Przyjaźń damsko-męska.

Kakuśkowa

Wiele osób uważa, że tak rodzaj przyjaźni nie istnieje, ponieważ prędzej czy później, pojawia się myśl "a gdyby tak...?" i wszystko zaczyna się sypać. Jakie jest Wasze zdanie na temat tego rodzaju przyjaźni? Macie przyjaciela płci przeciwnej? A może w waszym przypadku się to nie sprawdziło?

xoxo

Mam przyjaciela i nasza historia jest dość zabawna. Byłam w nim zakochana przez dwa lata, w końcu on też się we mnie zakochał, miał mnie poprosić o chodzenie na kolonii na którą pojechaliśmy razem, jednak przez jedną naszą kłótnię zupełnie przestałam do niego czuć jakieś większe uczucie. Jemu też dość szybko przeszło i teraz jest tak jak być powinno. Tylko przyjaźń ;)

Ćwirek

Mam kilku przyjaciół takich prawdziwych :D Uważam, że takie coś jest realne. Przecież można się dogadywać z osobą przeciwnej płci i nie czuć do niej innej miłości, niż takie braterskiej. Oczywiście, gdyby któryś z nich trafił do szpitala, bo zostałby potrącony przez samochód - odwiedziłabym go i siedziałabym popołudniami przy jego łóżku, ale to byłaby taka miłość, jaka jest pomiędzy rodzeństwem... W jakimś sensie sentyment, przywiązanie do danej osoby....

Kakuśkowa

Soł.. jestem typem, który ma głównie przyjaciół płci męskiej, bo z dziewczynami - absolutnie szczerze - nie umiem się dogadać. To okrutne, ale bardzo logiczne :). Nie twierdzę, że przyjaźń damsko-męska istnieje w każdym przypadku. Czasami zdarzają się niestety ale.. wpadki? Tak, tak to nazwijmy.

ally

Tez nie potrafię dogadać się z dziewczynami, poza jedną. Niestety chwilowo moja wiara w przyjaźń damsko-męską mocno zmalała, bo wszyscy przyjaciele zauważyli, że jestem babą i zdecydowali się na przyjaźń w gronie tych z większym wyposażeniem między nogami.

shabby.

Jasne, że istnieje :>
Mam takich przyjaciół i łatwiej się z nimi dogaduje niż z dziewczynami. A miłość? Choć podobają mi się z wyglądu i charakteru i może mogłabym coś poczuć, odpycham to od siebie, bo nie chcę popsuć tej przyjaźni :D